Najpierw scena należała do klasy siódmej, która w wyjątkowy sposób pożegnała swoich starszych kolegów z klasy ósmej. Przygotowali skecz będący podróżą przez etapy ich życia – od niemowlęctwa, przez lata przedszkolne, wczesnoszkolne, aż po szkolną codzienność.
W opowieść zgrabnie wplecione zostały imiona uczniów klasy ósmej, co nadało całemu występowi osobisty i autentyczny charakter – jakby widzowie oglądali prawdziwą historię ich dorastania.
Zwieńczeniem tej części było wręczenie upominków: małych, uroczych biretów z zawieszką, a w środku – słodka niespodzianka.
Potem przyszedł czas na wyjątkowy moment – klasa ósma zatańczyła poloneza. Kroki pełne powagi i dostojności zrobiły ogromne wrażenie, zwłaszcza na młodszych uczniach, którzy patrzyli z zachwytem.
Następnie zaprezentowano program, ten sam, z którym uczniowie wystąpili na komersie. Wśród ósmoklasistów podczas uroczystości nie zabrakło także Marcela Witkowskiego, który przez 7,5 roku był częścią ich szkolnej podróży.
Na zakończenie głos zabrał dyrektor, zapraszając wszystkich na jutrzejsze wydarzenie. "To były piękne dni" dźwięczały słowa piosenki...
Tymczasem klasa ósma... Pełna emocji, głęboko wzruszona – patrzyła na to pożegnanie ze ściśniętym sercem i błyskiem w oku.
AZK